Rewa jak malowana. Wybierz najdogodniejszą okazję i przekonaj się o tym na własnej skórze
- Rewa
- Blog
- Opinie i porady
- Rewa jak malowana. Wybierz najdogodniejszą okazję i przekonaj się o tym na własnej skórze
Zachodnia część Zatoki Puckiej, kameralny kurort nad morzem i sporo turystycznych ciekawostek oraz atrakcji w najbliższych okolicach. Tak można pokrótce scharakteryzować Rewę w województwie pomorskim, położoną mniej więcej pomiędzy Gdynią a Puckiem. Choć to niewielka, licząca ok. tysiąca stałych mieszkańców miejscowość, to jej najważniejsze walory pozwalają tu przyjeżdżać na całe mnóstwo najróżniejszych okazji.
Weekend we dwoje w Rewie - oferta skierowana do zakochanych, którzy pragnęliby pobyć razem w urokliwym, poniekąd oddalonym od nowoczesnej cywilizacji zakątku Polski. Rewa sprawdzi się świetnie jako kierunek wyjazdu na romantyczny weekend we dwoje choćby z uwagi na niepowtarzalne piękno okolicznej przyrody, co najlepiej widać w pobliskich rezerwatach. Niezłym pomysłem na wspólne szaleństwa są też sporty wodne, dla których panują tutaj bardzo dobre warunki.
Odnowa biologiczna w Rewie - zaciszna okolica i regeneracja organizmu, która z ciałem czyni istne cuda. Naturalnie za rewskich cudotwórców robią stosownie wykształceni i odpowiednio wyposażeni spece od odnowy biologicznej. W Rewie można znaleźć kilka tego rodzaju ośrodków wypoczynkowo-noclegowych, korzystających z jakże modnego ostatnimi czasy określenia “SPA & Wellness”. Odnowa biologiczna jest tak efektywna również (w jakimś stopniu) dzięki temu, że Rewa leży w takim, a nie innym otoczeniu.
Sylwester w Rewie - gdyby ktoś chciał połączyć noworoczną zabawę z kilkoma dniami odpoczynku “na odludziu” nad morzem, to proszę bardzo. Rzecz jasna wybierający się do Rewy na sylwestra nie mają co spodziewać się występów gwiazd muzyki na żywo. Jedynie ze sprzętu grającego, co w pewnych przypadkach nie robi żadnej różnicy. Poza tym w Rewie dostępne są niecodzienne sposoby na dojście do siebie po hucznym sylwestrze, jak iceboard czy mniej ekstremalne spacery wzdłuż plaż. Nic tak nie pomaga na noworocznego kaca jak o(t)rzeźwiający powiew morskiej bryzy.
Boże Narodzenie w Rewie - propozycja z rodzaju tych nie do odrzucenia, szczególnie przez tych którzy zapomnieli co znaczy czas wolny na święta. Boże Narodzenie zwykle wiąże się z pokaźną liczbą powinności. Jednak bożonarodzeniowy wyjazd do Rewy pozwoli ich uniknąć, dając wręcz bezcenną sposobność do odprężenia się na święta. A to, bez czego Bożego Narodzenia nie sposób sobie wyobrazić (12 potraw wigilijnych!),zostanie przygotowany przez wybrany na świąteczny pobyt nad morzem obiekt noclegowy w Rewie.
Andrzejki w Rewie - praktyczne i całkiem udane dwa w jednym. O dziwo w przypadku takich wyjazdów do Rewy, możliwość oddania się odpoczynkowi nad morzem okazuje się mimo wszystko ważniejsza niż andrzejkowa impreza. Po prostu w tej drugiej kategorii trudno wymyślać koło wciąż na nowo, zestaw zabaw na andrzejki jest praktycznie wszędzie taki sam. No, chyba że ktoś w Rewie będzie dysponował dużą wiedzą na temat dawnych, ludowych zwyczajów w regionie i zrobi z niej właściwy użytek.
Boże Ciało w Rewie - skoro czwartek z mocy ustawy będzie wolny, to aż grzech nie zrobić sobie długiego weekendu. Poza tym na Boże Ciało Rewa oferuje właściwie to samo co na lato, w końcu święto przypada w czerwcu (albo i w końcówce maja). Można przyjemnie poplażować, przespacerować się Ogólnopolską Aleją Zasłużonych Ludzi Morza z interesującymi tablicami pamiątkowymi, wypożyczyć jakąś łódkę albo inny sprzęt pływający na przystani żeglarskiej, wybrać się na konną wycieczkę z jednej z okolicznych stadnin… W trakcie Bożego Ciała na przyjezdnych w Rewie czeka sporo atrakcyjnych opcji na relaks.
Weekend majowy w Rewie - kilka dni wolnego na majówkę to zawsze dobra okazja, żeby wyskoczyć nad morze i łyknąć trochę świeżego powietrza z Rewy. Lokalny mikroklimat skutecznie zachęca do tego, aby długi weekend majowy spędzić aktywnie. Amatorzy sportu mają tutaj do wyboru m.in. ośrodki mniej lub bardziej ekstremalnych konkurencji wodnych, kilka stadnin koni czy rozbudowane centrum sportowe nieodległego Kosakowa (m.in. hala sportowa, kryty basen, orlik). Będąc w Rewie w trakcie majowego weekendu warto też pomyśleć o zwiedzaniu, na majówkę powinny być otwarte tak niesztampowe miejsca jak rzucewska Osada Łowców Fok czy sławutowski Gród Słowiański.
Wielkanoc w Rewie - święta wielkanocne w wydaniu czysto wypoczynkowym. Kiedyś trudne do wyobrażenia, dzisiaj coraz powszechniejsze. Rewa to godna polecenia destynacja na Wielkanoc, co bierze się z kilku rozmaitych czynników. Prawdopodobnie najważniejszym z nich jest fakt, że gwarantuje prawdziwie święty spokój. Mała miejscowość, niezbyt jeszcze znana wśród turystów, plusy płynące z nadmorskiego klimatu… A nade wszystko: spędzając Wielkanoc w Rewie wszelkie świąteczne obowiązki odchodzą w zapomnienie. Po co się wysilać, skoro można przyjechać na gotowe?
Walentynki w Rewie - święto zakochanych w kameralnym, nadmorskim wydaniu. Rewa w okolicach 14 lutego może zaoferować obchodzącym walentynki przede wszystkim romantyczne spacery brzegiem morza. Chyba że akurat będą zimowe sztormy, ale to też bywa okolicznością sprzyjającą walentynkom w Rewie: raz że efektowne, a dwa że po nich łatwiej znaleźć cenne bursztyny na piasku. W ramach ostrzeżenia wypadałoby tylko przypomnieć przesąd, jakoby bursztynowy podarek dla niej od niego - jeśli to pierwszy prezent - niechybnie prowadził przed ołtarz.
Ferie zimowe w Rewie - oryginalna, wręcz hipsterska koncepcja. Kto to widział wyjeżdżać nad morze w środku mroźnej zimy? A jednak ten zrozumiały sceptycyzm nie powinien całkowicie dyskwalifikować ferii w Rewie. Styczeń i luty to zwykle niezły czas, żeby czerpać maksimum korzyści z prozdrowotnych cech nadmorskiego klimatu i jodu. Poza tym można liczyć na nietypowe atrakcje. Rewa na ferie zimowe może zaoferować m.in. krajoznawcze wycieczki po wyjątkowo malowniczych terenach czy iceboard: lodową odmianę windsurfingu.
Dzień Kobiet w Rewie - propozycja dla pań, które chciałby się zrelaksować w inny niż zwykle sposób. Międzynarodowy Dzień Kobiet już od jakiegoś czasu funkcjonuje jako dobry pretekst do wyjazdu z domu na parę dni, nawet do tak mało popularnych miejsc jak Rewa. A jakie atrakcje mogą czekać na turystki zainteresowane takim dedykowanym właśnie im turnusem? W Dniu Kobiet mogą liczyć zdaje się głównie na zabiegi odprężające i kosmetyczne, trochę ćwiczeń pod okiem fachowych trenerów, jakiś program artystyczny i parę niespodzianek z zupełnie innej beczki.
Wakacje w Rewie - zdecydowanie najintensywniejszy okres w całym roku dla tej miejscowości. Sezon wakacyjny dla Rewy jest praktycznie tym samym, czym dla rolników żniwa. Na wakacje zjeżdża tutaj najwięcej osób, które zostawiają tutaj dość konkretne sumy. A na co warto wydać pieniądze w Rewie? Nie licząc noclegów i wyżywienia, bodaj najistotniejszą atrakcją na lato jest baza pod sporty wodne: mała przystań żeglarska, kilka szkółek wind- i kitesurfingu, szereg wypożyczalni. Bez wątpienia wakacyjnym hitem jest Marsz Śledzia. Niezwykła impreza, polegająca na pokonaniu kilkunastu kilometrów z Kuźnicy (w Jastarni) do Rewy wzdłuż szperku / Mierzei Rewskiej - płycizny Zatoki Puckiej, którą niemal w całości idzie przejść na nogach. Czego jak czego, ale intrygujących alternatyw na wolny czas w wakacje tutaj nie powinno zabraknąć.
Jesień w Rewie - idea równoważąca ochotę na przyjemny wypoczynek nad morzem z niechęcią do wciskania się w oblegający plaże tłum przyjezdnych. Sezon jesienny zaczyna się de facto we wrześniu, kiedy to pokaźna część turystów wraca do domów z powodu rozpoczynającego się roku szkolnego. W Rewie automatycznie przybywa wolnego miejsca, noclegi tanieją, spadają też ceny wejściówek do najciekawszych miejsc w okolicy… Warto przyjechać tu wczesną jesienią własnym samochodem, aby odpocząć w ciszy i spokoju oraz móc odwiedzić takie atrakcje jak Gród Słowiański w Sławutowie, Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni czy Osadę Łowców Fok w Rzucewie.
Weekend listopadowy w Rewie - niezły sposób na to, aby zaszyć się na parę dni nad morzem z dala od politycznych kłótni, które ostatnio co roku wybuchają 11 listopada. Zamiast słuchać kto kogo sprowokował / uderzył pierwszy, lepiej udać się do Rewy i nieco odetchnąć. Niby Wszystkich Świętych też byłoby niezłą okazją do zorganizowania sobie długiego weekendu listopadowego, ale sporo osób uważa, że tak po prostu nie wypada. Chociaż to mocno indywidualna kwestia, więc jak ktoś zechce to w Rewie spędzi i pełne dwa listopadowe tygodnie.